­

Majowo-czerwcowy haul

by - 14:54


Cześć! Stwierdziłam, że jeśli mój ostatni "haul" (znajdziecie go tutaj), który robiłam jakoś na początku zimy, spotkał się z tak pozytywnym odbiorem z Waszej strony, to czemu by tego nie powtórzyć? Tym razem będą to nie tylko rzeczy z Aliexpress, bo ich jest raczej niewiele, ale wszystkie moje zakupy z maja i czerwca. 





Ciuchowe zakupy wyszły u mnie bardzo spontanicznie, ale nie żałuję. Długie ogrodniczki chodziły za mną już od jakiegoś czasu, tak samo jak ta katana. Bardzo chciałam sobie kupić taką kurtkę w lumpeksie, bo są one za grosze, ale po pierwsze coś mi od jakiegoś czasu nie po drodze, a po drugie zazwyczaj jak znajduję tam takie rzeczy to albo wszystko jest na mnie za duże albo w strasznym stanie. Stwierdziłam, że wolę już wydać trochę więcej i mieć coś co w 100% będzie na mnie pasować. I udało mi się znaleźć obie rzeczy w H&M. Z kataną się prawie nie rozstaję. Stała się moim must have.


Z serii "promocje w empiku". Jak wiecie uwielbiam kryminały, młodzieżówki i fantasy, ale warto czasami też sięgnąć po coś innego. Na Murakamiego polowałam już przez pewien czas i jak zobaczyłam, że ta wersja jest za około 8-9 zł, to nie mogłam jej nie wziąć. "Ta wersja" to wersja kieszonkowa, więc książka jest idealna do torebki/plecaka, żeby poczytać gdzieś w drodze. Druga pozycja to zbiór reportaży, który skusił mnie faktem, iż jest o szpitalach psychiatrycznych (z tego co czytałam w opisie na stronie). Więcej o nich na pewno będzie za jakiś czas na blogu.

"Powieść "Norwegian Wood", opublikowana w 1987 przyniosła Harukiemu Murakamiemu ogromny rozgłos. Napisana w Grecji i we Włoszech jest książką, którą przeczytał "każdy" w Japonii. Sam autor mówi, że było to dla niego wyznanie:

"Nigdy nie napisałem tego typu prostej powieści i chciałem się sprawdzić". 
"Wiele osób myślało, że jest to powieść autobiograficzna, ale tak nie jest." 
"Gdybym napisał prawdę o moim własnym życiu, powieść nie miałaby więcej niż 15 stron."

Akcję umieścił autor w późnych latach 60-tych, symbolem etosu tych lat jest tytułowa piosenka Beatlesów "Norwegian Wood". Bohaterem jest młody człowiek Toru, zafascynowany piękną Naoko. Ich uczucie jest obciążone samobójczą śmiercią wspólnego przyjaciela i słabą konstrukcją psychiczną Naoko. Dramatyczne przeżycia bohaterów robią na czytelniku duże wrażenie."
_______________________________________________________

"Nowa książka najczęściej nagradzanej dziennikarki 2015 roku. 

Zbiór reportaży Justyny Kopińskiej „Polska odwraca oczy” to opowieści o najważniejszych niewyjaśnionych sprawach ostatnich lat.

W książce m.in. reportaż o dręczonych pacjentach szpitala psychiatrycznego w Starogardzie Gdańskim („Oddział chorych ze strachu”) i tuszowaniu najtrudniejszych spraw o zabójstwo („Ten trup się nie liczy”) oraz nigdy niepublikowane teksty, które powstały specjalnie na potrzeby tego zbioru. Z reportaży Kopińskiej wyłania się obraz nieskutecznego wymiaru sprawiedliwości i ludzi pozostawionych z poczuciem krzywdy. Po publikacji jej tekstów przestępcy trafiali do więzienia, a w prawie wprowadzano zmiany dotyczące bezpieczeństwa w instytucjach zamkniętych.

„Zawsze chciałam być policjantką śledczą. Odkrywać ukryte sprawy dotyczące przemocy dotykającej bezbronnych ludzi. Dziś robię to przez dziennikarstwo.”
Justyna Kopińska"



Słoik z pepco za około 9 zł. Jak tylko go zobaczyłam to pomyślałam, że jest przeuroczy i będzie fajnym dodatkiem do zdjęć.  


Dwie rzeczy, które kupuję dosyć regularnie, także żadne z nich nowości. Tonik z ziaji, bo nie wyobrażam sobie dnia bez przemycia czymś twarzy i krem na noc Lirene o zapachu mango (kocham mango). Od jakiegoś czasu kupuję oba produkty w Auchan, chociaż wcześniej robiłam to rossmannie, ale różnica w cenie mnie przekonała (w tym pierwszym krem za ok 9 zł, a w drogerii za 16). 


Pod koniec mojej czerwcowej sesji skusiłam się na zakupy w Minti Shop. Raczej staram się omijać takie internetowe sklepy, bo jak zacznę przeglądać ich oferty to szybko przepadam. Jednak znalazłam zakładkę "Summer time" i nie mogłam wyjść z niej z niczym w koszyku. Potraktowałam to jako nagrodę za przeżycie tego semestru. I tak, kilka dni później przyszła do mnie paczka z tymi 3 produktami. Każdy z nich już wypróbowałam, więc myślę, że mogę o nich napisać kilka słów. Jednak znawcą w tej kwestii nie jestem, więc jak palnę coś głupiego to z góry przepraszam!



Woda lawendowa. Strasznie szybko ją zużywam, ale nie wiem czy kupię drugą buteleczkę, mimo, że nie była droga. Żadnych efektów jej stosowania nie zauważyłam. 


Swego czasu widziałam dużo tego rodzaju produktów na instagramie. Wszyscy je zachwalali. Zobaczyłam cenę ok 10 zł i stwierdziłam czemu by nie spróbować. Pierwsze co to zakochałam się w tym zapachu. Naprawdę! Skóra po tym jest oczyszczona i gładka. Zamierzam to stosować regularnie i na pewno nie jest to moje ostatnie opakowanie!


Mimo stosowania pomadek nawilżających, moje usta ostatnio coś nie chcą współpracować. Dlatego kupiłam to serum z nadzieją, że może ono w końcu pomoże. Nakładam je codziennie wieczorem i powiem Wam, że bywa różnie. Jednego dnia nie mam większych problemów z suchymi skórkami, a innego jest jeszcze większa masakra. Zaczęłam używać tego też w ciągu dnia, ale średnio widzę poprawę.
Tradycyjnie w paczce była krówka od Minti Shop, która jest przepyszna!


Zakupy z Aliexpress, na które czekałam od kwietnia. Obudowa trochę się rysuje i za jakiś czas będę ją znowu zmieniać, ale bardzo mi się spodobała bo jest taka inna. A zegarek strasznie głośno cyka. Muszę dorobić dziurki w pasku bo niestety jest za duży na moją rękę. Kosztował mnie jakieś 8 zł, także raczej niezbyt duża inwestycja. Kupiłam go bo jednorożec, a poza tym zastanawiam się nad zmianą zegarka na właśnie taki z tarczą (aktualnie mam elektroniczny) i chciałam po prostu sprawdzić czy będzie mi z nim wygodnie.

Kolejna wersja kieszonkowa kupiona w Świecie Książki za 15 zł. 


"Książka oparta na faktach. Powstała, aby pokazać, że nic nie jest czarno-białe. Stawia pytania, skąd bierze się agresja i czy jest bariera między nami i bohaterkami nakreślonych portretów.

Pomysł napisania "Polskich morderczyń" zrodził się kilka lat temu, gdy jej autorka, Katarzyna Bonda, pracowała jako sprawozdawca sądowy w jednym z ogólnopolskich dzienników. Przed warszawskim sądem toczyło się właśnie kilka procesów kobiet oskarżonych o zabójstwo. Media wykreowały ich wizerunek – złych, zdegenerowanych, bezlitosnych bestii w ludzkiej, często pięknej, skórze. Pochodzą z różnych domów, zabiły z różnych motywów, mają odmienne osobowości, wiek i wygląd.

Autorka, szukając odpowiedzi na nurtujące ją pytania – Jak to możliwe, że te kobiety wzięły udział w tak brutalnych zbrodniach, same zabiły albo wszystko ze szczegółami zaplanowały, a do wykonania morderstwa posłużyły się rękami mężczyzn? Jakie są? Dlaczego? Skąd wzięła się ich agresja? – przeprowadziła w ciągu dwóch lat wiele kilkugodzinnych wywiadów z każdą z bohaterek książki.

Zbrodnia podzieliła ich życie na dwie części. I tak też autorka starała się pokazać morderczynie. Nie chce ich usprawiedliwiać, wybielać, udowadniać, że nie ma w nich zła. Postanowiła dać prawo wypowiedzi każdej z nich. Wiele z tych kobiet po raz pierwszy udzieliło wywiadu, którego odmawiały dziennikarzom latami. Mówią o różnych aspektach życia kobiety: miłości, macierzyństwie, pieniądzach, marzeniach, śmierci. Ich zbrodnie zaś poznajemy z rozdziałów sporządzonych na podstawie akt sądowych, które autorka przeczytała i posiłkując się nimi – wszystkie historie starała się opisać rzetelnie i bez emocji."


Kiedyś już wspominałam na blogu, że uwielbiam plecaki. W swojej małej kolekcji mam albo takie we wzorki albo z jakimś nadrukiem. Szukałam zwykłego, jednolitego, który bym mogła nosić w różne miejsca, bez obaw czy nie będzie się za bardzo rzucał w oczy. Ten odkupiłam od jednej dziewczyny na Instagramie. Jest z New Look'a i dałam za niego 30 zł. Myślę, że to całkiem spoko cena, zwłaszcza, że jest w bardzo dobrym stanie. Sporo mieści (i teczkę A4 i mój komputer!), ma sporo kieszonek, więc ideolo.


Książki, które przyszły do mnie w czerwcu i których recenzji będziecie mogli się spodziewać w najbliższym czasie. 


"W domu Heliosa, boga słońca i najpotężniejszego z tytanów, rodzi się córka. Kirke jest dziwnym dzieckiem – nie tak potężnym jak ojciec ani tak bezwzględnym jak matka... Dziewczyna próbuje odnaleźć się w świecie śmiertelników, lecz odkrywa w sobie czarnoksięską moc, dzięki której może zagrozić samym bogom… Z tego powodu zostaje wygnana. Nie zamierza jednak przestać kształcić się w czarach. Jej ścieżki skrzyżują się z Minotaurem, Dedalem, jego synem Ikarem, morderczą Medeą i, oczywiście, z przebiegłym Odyseuszem.
Samotna kobieta zawsze narażona jest na niebezpieczeństwo, a Kirke nieświadomie budzi gniew zarówno w ludziach, jak i w mieszkańcach Olimpu. Aby ochronić to, co kocha, będzie musiała zebrać wszystkie siły i zdecydować, czy należy do bogów, z których się urodziła, czy do śmiertelników, których pokochała."



"Wszyscy chcą cudu! Każdy boi się jednak konsekwencji, które za nim stoją.
Za każdym świętym stoi cud! Za każdym cudem stoi człowiek. W każdym człowieku jest mrok, z którym musi się zmierzyć.
Konsekwencje, które niesie ze sobą cud, mogą okazać się mroczne i niebezpieczne. Czy jesteś w stanie podjąć ryzyko?
Konsekwencje, które niesie ze sobą cud, mogą okazać się inne, niż oczekujesz. Czy jesteś w stanie zmierzyć się z mrokiem, który w sobie nosisz?
Cud nie zawsze jest tym, czego się spodziewasz.
Olbrzym, pastor z głową kojota, mężczyzna porośnięty mchem i kobieta, na którą zawsze pada deszcz – wszyscy przybyli do sennego i tajemniczego miasteczka Bicho Raro w oczekiwaniu na cud. Zamieszkuje je rodzina Soria, wśród której od wieków rodzą się święci, a pątnicy zmierzają do nich z najdalszych zakątków kraju. 
Beatriz, Joaquin i Daniel są kuzynami i postanawiają zawalczyć o swoją przyszłość. Chcą zmierzyć się z rodzinną legendą oraz przekleństwem. Pozornie niedostępna i zimna Beatriz uważa, że nie dotyczą jej porywy serca. Joaquin jako tajemniczy Diablo, Diablo oddaje się pasji prowadzenia nielegalnej rozgłośni radiowej. Daniel – mianowany przez rodzinę świętym z Bicho Raro – zdaje się czynić cuda dla wszystkich poza sobą. 
Nad pustynne Kolorado nadciąga mrok, który można pokonać tylko wtedy, jeśli ma się odwagę spojrzeć w głąb siebie i zmierzyć się z własnymi uczuciami. Jak cuda odmieniają los pątników, tak los rodziny Soria odmieni się wraz z przybyciem do miasteczka Pete'a Wyatta i historią pewnej miłości."


"Książka popularnonaukowa, przedstawiająca mechanizmy stojące za przeklinaniem, historię badań nad przekleństwami, historię samych przekleństw oraz procesy zachodzące w mózgu ludzi używających soczystego języka.
Autorka stawia zadziwiające pytania i kompetentnie na nie odpowiada. Czy przeklinanie potrafi działać znieczulająco? Czy kobiety klną inaczej niż mężczyźni? Czy szympansy używają brzydkich wyrazów? Czy przeklinanie w miejscu pracy pomaga zbudować kreatywny zespół?"



"Historia niezwykłej fotografki Vivian Meier, która pozostawiła po sobie dorobek 150 000 fotografii.
Tajemnicza, ekscentryczna, niezwykle utalentowana – tak w skrócie można opisać Vivian Maier, jedną z najciekawszych postaci fotografii XX wieku. Jej prace odkryto przez przypadek w 2007 roku, szybko obiegły Internet i od razu stały się sensacją w świecie sztuki. Na co dzień skryta i tajemnicza opiekunka do dzieci, o jej hobby nie wiedzieli nawet najbliżsi… Kim tak naprawdę była Vivian Maier? Dlaczego przez całe życie tworzyła anonimowo? Czy była świadoma swojego niezwykłego talentu?
Odpowiedzi na te pytania stara się udzielić Christina Hesselholdt w beletryzowanej biografii niezwykłej artystki."



Dwie książki u góry z poniższego zdjęcia, upolowałam w czasie promocji na stronie Wydawnictwa W.A.B. Obie pozycje kosztowały mnie razem 20 zł, więc myślę, że fajna cena. 
Pozostałe dwie to nowości, które doszły jakoś w ostatnim tygodniu czerwca. Zbiór wierszy, który już po pierwszym przejrzeniu mnie zachwycił i niezła cegła pt "Profil mordercy". Mam nadzieję, że będzie fajna! Jej premiera już 2 lipca, a więc jutro. Także jeśli Was też zaciekawiła to już za chwilę będziecie mogli ją kupić :) 


"Nie musisz czegoś doświadczyć, żeby zapamiętać.Dla dziesięcioletniej Any Jurić wojna rozpoczęła się od paczki papierosów… Kiedy zaprzyjaźniony sprzedawca pewnego dnia zapytał, jakie papierosy pali wujek dziewczynki - serbskie czy chorwackie – ta uświadomiła sobie po raz pierwszy, jak ogromna to różnica. Jugosławia, 1991 rok. Ana mieszka z rodzicami i malutką, ciężko chorą siostrą w Zagrzebiu. Mimo toczącej się w kraju wojny sytuacja, choć trudna, wydaje się do opanowania. Dzieci w dalszym ciągu uczą się w szkołach, a Ana gra na ulicy w piłkę ze swoim najlepszym przyjacielem, Luką. Co prawda do miasta zaczynają napływać uchodźcy z ogarniętych wojną innych części kraju, ale życie wokół zdaje się biec swym naturalnym rytmem. I wtedy Zagrzeb zostaje zbombardowany po raz pierwszy… Z dnia na dzień wojna zaczyna coraz głębiej wdzierać się w dziecięcy świat Any, by po chwili już zrujnować go doszczętnie…"



"Psychologiczna przenikliwość, niuanse rzeczywistości i nieograniczone przestrzenie imaginacji.Psychologiczna przenikliwość, niuanse rzeczywistości i nieograniczone przestrzenie imaginacji. Eksperymenty językowe i psychologiczna przenikliwość, niuanse rzeczywistości i nieograniczone przestrzenie imaginacji.W zebranych w tym tomie opowiadaniach pochodzących z dwóch wczesnych zbiorów Wojciecha Kuczoka pojawiają się motywy oraz tematy, którym autor pozostaje wierny do dziś: rzeczywistość stopniowo ustępuje miejsca fantasmagorii, miłość splata się ze śmiercią, bohaterowie popadają w niewolę przeżyć z dzieciństwa. Postacie pojawiające się w Opowieściach przebranych, z pozoru całkowicie różne, jednym głosem opowiadają o naszych głęboko skrywanych lękach, o płynnej granicy między pamięcią i wyobraźnią. Kuczok wzmacnia ten przejmujący wielogłos swą nieokiełznaną inwencją językową. Rozmaite gwary, nieznane dialekty, kalambury, zabawne neologizmy i stylistyczne fajerwerki, tworzą żywiołową narrację, zdawałoby się wolną od jakichkolwiek reguł, a w rzeczywistości przemyślaną, podkreślającą wymowę opowiadanych historii."


"Wiersze z tomu "Znowu pragnę ciemnej miłości" zabierają na wyprawę pełną czułych wyznań, miłosnych szeptów, pikantnych opowieści, ale także bezbrzeżnej tęsknoty wypełniającej niekiedy ciała kochanków. To poetycka podróż po światach, które mieszczą się pod powiekami i w uścisku dwójki zakochanych w sobie ludzi.Joanna Lech dokonała subiektywnego wyboru tekstów kilkunastu postaci polskiej sceny poetyckiej. „Znowu pragnę ciemnej miłości” obejmuje wiersze autorek i autorów obsypanych nagrodami, uznanych, ale też tych, o których zapomnieliśmy. Łączy ich jedno — historie o najbardziej pożądanym, a jednocześnie najokrutniejszym uczuciu: miłości.„Znowu pragnę ciemnej miłości” obejmuje wybór wierszy Jakobe Mansztajna, Jacka Podsiadły, Haliny Poświatowskiej, Tadeusza Różewicza, Rafała Wojaczka, Tomasza Różyckiego, Marcina Świetlickiego, Justyny Bargielskiej, Miłosza Biedrzyckiego, Julii Fiedorczuk, Romana Honeta, Genowefy Jakubowskiej-Fijałkowskiej, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Joanny Lech, Marty Podgórnik, Joanny Oparek, Anny Świrszczyńskiej oraz Agnieszki Wolny-Hamkało."



"Paul Britton jest jednym z najsłynniejszych profilerów na świecie – na podstawie śladów na miejscu zbrodni przygotowuje portret psychologiczny mordercy. Szuka szczegółów, które powiedzą mu coś o sprawcy, pozwolą sięgnąć do jego umysłu i spojrzeć na świat jego oczami. Nawet jeżeli oznacza to konieczność oglądania śmierci przerażonej ofiary.Psychopaci ukrywający ciała ofiar w ścianach własnego domu i w przydomowym ogródku, szantażysta grożący zatruciem karmy dla zwierząt i odżywek dla dzieci w marketach, makabryczni kolekcjonerzy zabierający z miejsc zbrodni fragment ciała ofiar – to tylko niektóre z prawdziwych spraw, jakie trafiły na strony tej książki.Paul Britton nie tylko przedstawia swoje najtrudniejsze śledztwa, ale też próbuje wyjaśnić, skąd bierze się w ludziach zdolność do okrucieństwa i zbrodni.
"Profil mordercy" to mroczna wyprawa w głąb zbrodniczych umysłów."

You May Also Like

0 KOMENTARZE