Bling bling
Cześć! Zdjęcia produktowe to u mnie raczej rzadkość. Mogliście je zobaczyć kilka razy w czasie mojej nauki w szkole fotograficznej. Poza tym, moje kombinowanie z taką fotografią ogranicza się do zdjęć książek, czasami się więcej pobawię. jak gdzieś na instagramie zobaczę jakieś kreatywne wyzwanie i temat mi podpasuje. Na co dzień wolę fotografować ludzi oraz roślinki, gdzie część kadru jest niezależna ode mnie.
Jednak w tym roku, zmotywowana przez kumpelę, podjęłam się próby zrobienia zdjęć produktowych biżuterii do konkursu. Jestem świadoma, że te ujęcia nie są mistrzowskie i nawet nie liczę na jakieś wyróżnienie mojego zgłoszenia, ale pierwsze koty za płoty. Było z tym sporo zabawy, walki ze światłem i tłem. Aczkolwiek myślę, że nawet coś fajnego z tego wyszło. Być może bardziej się polubię z tym typem fotografii. Kto wie. Staram się być coraz bardziej otwarta na nowości i wychodzić ze swojej strefy komfortu. Zresztą efekty tego zobaczycie niedługo na blogu. Można powiedzieć, że ten post otwiera coś nowego w mojej twórczości.
Modelka, asystentka i człowiek od światła Aleksa
0 KOMENTARZE