­

Justyna

by - 09:00


Cześć! Mam dzisiaj dla Was sesję, ale zupełnie inną od tych, które robiłam do tej pory. Spora nowość. I dla osób, które mnie obserwują i dla mnie samej. Gdyby ktoś mnie jeszcze jakiś czas temu zapytał czy będę robić zdjęcia z zakresu akty/nagość zakryta, powiedziałabym, że to raczej nie dla mnie. Podziwiam fotografów, którzy takie ujęcia potrafią zrobić ze smakiem i niecodziennym pomysłem. Ja się wciąż uczę i robić zdjęcia i pracować z modelką/modelem.

Z Justyną zgadałyśmy się na instagramie. Inspiracją do tej sesji był kadr autorstwa fotoszuflada (klik). Przez to lato zrobiłam sporo zdjęć i kilka współprac wymagało ode mnie wyjścia ze swojej strefy komfortu i dotychczasowego stylu pracy, stąd decyzja, że może by i tym razem spróbować. A nóż będzie to jakiś mały przełom w mojej twórczości. Zdecydowanie nie żałuję. Było to dosyć intymne doświadczenie? Chyba tak to mogę opisać. Bo jednak jest to inne uchwycenie człowieka. Nie ma tutaj żadnych ciuchów, które przyciągają wzrok czy makijażu. Cieszę się, że na tego typu sesję zdecydowałyśmy się w lesie i tego dnia naprawdę dopisało nam ładne światło. Bo to już robi część roboty. Do tego Justyna, która jest bardzo sympatyczną osobą i świetną modelką. Podziwiam ją za pewność siebie, to że jest świadoma swojego ciała i widać, że lubi siebie. Wiedziała jak się ustawiać przed obiektywem, latała za moim "tam jest piękne światło!", nie marudziła jak miałam pomysł na położenie się w miejscu pełnym gałęzi i innych skarbów lasu.
Także jest to kompletna nowość w mojej twórczości. Do tego pierwszy raz obrabiałam sesję w lightroomie i to też sprawia, że będę ją szczególnie wspominać. Mam nadzieję, że zdjęcia Wam się spodobają, a mnie będzie czekała jeszcze nie jedna współpraca z Justyną. Przyznam, że trochę się stresowałam ich publikacją. Chciałam, żeby te zdjęcia przedstawiały coś więcej poza nagą kobietą w lesie. Bo z tym kojarzą mi się dobre akty, z większym przesłaniem, okazją do zastanowienia się, przeanalizowania. 

Na instagramie możecie zobaczyć ostateczną selekcję zdjęć. Tutaj stwierdziłam, że mogę nieco bardziej pospamować i będzie ich o kilka więcej. Także taki mały bonus ode mnie dla czytelników bloga :)

Instagram Justyny klik








































You May Also Like

0 KOMENTARZE