Makro July 2018
Cześć! Dawno na moim blogu nie było zdjęć makro, które tak bardzo lubię, dlatego stwierdziłam, że czas to zmienić. Znowu przez dłuższy czas nie byłam na zdjęciach, albo jak już to robiłam je tylko telefonem. Aktualnie mam trochę wolnego od pracy, w związku z czym wzięłam aparat, psa i poszłam w plener.
To co dzisiaj zobaczycie zrobiłam w czasie mojego typowego spaceru z Leonem niedaleko domu. Nie trzeba ruszać się nie wiadomo jak daleko, żeby znaleźć fajne miejsca i pobawić się nieco aparatem.
I wiem, że te zdjęcia nie są genialne. Znowu próbowałam swoich sił w pracy z obiektywem makro, co bez statywu wcale nie jest takie łatwe. Mimo to, coś z tego wyszło.
0 KOMENTARZE