­

Foggy November

by - 17:12


Cześć! Nie wiem jak Wy, ale ja w tym roku dosyć ciężko znoszę jesień. Sporo marudzę, mam raczej średni humor i mało mocy, żeby się za coś porządnie zabrać. Jednym słowem nic ciekawego. Kiedyś lubiłam ten okres w roku, bo moje urodziny, bo kolorowe liście i spacery, albo wypady do parku na rolki. Można było też zrzucić brak motywacji do nauki na to co się działo za oknem. Nie wiem czy po prostu taki rok, ale wyjątkowo czekam na zimę i Święta. Jakoś jestem zmęczona tym okresem. Pisałam też już, że przez średnio sprzyjającą pogodę, trochę zaniedbałam moje latanie z aparatem. Często patrząc przez okno miałam w głowie "kolejny dzień kiedy zdjęcia nie wypalą". Brak słońca, zachmurzenie. Tylko czy to serio powód, żeby zrezygnować z wyjścia? Takim sposobem ostatnio sięgnęłam po mojego Canona i wyszłam na krótki spacer. Mgła, szron na roślinach i idealna scenografia na horror gotowa. Chociaż niestety zbyt późno wyszłam i było już za ciemno. Także zdjęć nie jest zbyt dużo, ale coś tam się udało zdziałać. Nie są one też idealne. Ciemne, nie wszystkie są ostre, ale myślę, że mają swój klimat i ogólnie "to coś".












You May Also Like

0 KOMENTARZE