Bomba
,,Diana to córka kongresmena, która musi być idealna. Rashid to muzułmanin, który chciałby być dla innych nie tylko muzułmaninem. Z. to sierota, który chciałby stać się dla kogoś ważny. Tad to homoseksualista, który właśnie ogłosił coming out. Frankie to sportowiec, który skrywa tajemnicę. Cas to klarnecistka, która chciałaby być szanowana. Szóstka uczniów szkoły średniej poznaje się w dramatycznych okolicznościach. W ich szkole ktoś podkłada ładunki wybuchowe. Uwięzieni w zniszczonym budynku wspólnie starają się przetrwać. Po pewnym czasie okazuje się, że bombę podłożyło jedno z nich…"
Akcja książki dzieje się w ciągu jednego dnia. Najpierw poznajemy bohaterów. Jak mniej więcej wygląda ich życie oraz jak się z tym czują. Każdy rozdział o poszczególnej osobie kończy się słowami, że jest to dzień, który ma odmienić ich życie. Także już od początku wiadomo, że czeka nas jakaś akcja.
Wszystko rozkręca się w całkiem szybkim tempie. Wydarzenia opowiadane są z perspektywy każdej postaci. Trochę się bałam, że to spowoduje, że łatwo się będzie pogubić, ale na szczęście nie ma problemu z ogarnięciem o kim mowa.
Myślę, że kluczową kwestią w tej książce jest fakt, że autorka poruszyła istotne problemy dotykające nie tylko młodzież. Wygórowane oczekiwania rodziców, myśli samobójcze, odrzucenie ze względu na wygląd, orientację, pochodzenie i religię. Większość z tych wątków została bardzo dobrze rozwinięta. Czytałam opinie, że zostało to przedstawione bardzo stereotypowo. Ale czy właśnie ludzie (a przynajmniej jakaś ich część) nie kierują się właśnie (niestety) stereotypami? Ile osób twierdzi, że osoby o innej orientacji niż heteroseksualne są zaburzone? Jeśli ktoś jest muzułmaninem, to na pewno jest złą osobą (a w tej książce od razu pierwsze podejrzenia o podłożeniu bomb padają właśnie na tę osobę).
,,Bomba" to historia o akceptacji, szukaniu własnego ja, o łamaniu stereotypów i przyjaźni, która rodzi się w najtrudniejszych chwilach. O strachu i walce o życie. Końcówka bardzo mnie zaskoczyła. Jak dla mnie jest to naprawdę dobra pozycja, warta uwagi.
Wszystko rozkręca się w całkiem szybkim tempie. Wydarzenia opowiadane są z perspektywy każdej postaci. Trochę się bałam, że to spowoduje, że łatwo się będzie pogubić, ale na szczęście nie ma problemu z ogarnięciem o kim mowa.
Myślę, że kluczową kwestią w tej książce jest fakt, że autorka poruszyła istotne problemy dotykające nie tylko młodzież. Wygórowane oczekiwania rodziców, myśli samobójcze, odrzucenie ze względu na wygląd, orientację, pochodzenie i religię. Większość z tych wątków została bardzo dobrze rozwinięta. Czytałam opinie, że zostało to przedstawione bardzo stereotypowo. Ale czy właśnie ludzie (a przynajmniej jakaś ich część) nie kierują się właśnie (niestety) stereotypami? Ile osób twierdzi, że osoby o innej orientacji niż heteroseksualne są zaburzone? Jeśli ktoś jest muzułmaninem, to na pewno jest złą osobą (a w tej książce od razu pierwsze podejrzenia o podłożeniu bomb padają właśnie na tę osobę).
,,Bomba" to historia o akceptacji, szukaniu własnego ja, o łamaniu stereotypów i przyjaźni, która rodzi się w najtrudniejszych chwilach. O strachu i walce o życie. Końcówka bardzo mnie zaskoczyła. Jak dla mnie jest to naprawdę dobra pozycja, warta uwagi.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Ya.
0 KOMENTARZE