Przeczucia
,,Przeczucia to książka o pierwszej miłości. Elżbieta Górska, główna bohaterka, w przeddzień rozpoczęcia nauki w liceum przeprowadza się wraz z całą rodziną do nowego miasteczka. Już pierwszego dnia roku szkolnego poznaje Emilię — pozornie będącą zupełnym jej przeciwieństwem. Choć szybko zaprzyjaźniają się, wkrótce ich relacja zostaje wystawiona na ciężką próbę — w życiu Emilii pojawia się pewien chłopak…
Tytułowe Przeczucia to przeczucia przez duże „P”. Zdarzają się Elżbiecie dość często i zazwyczaj sprawdzają się w stu procentach. Związane są z ludźmi, ale także z wydarzeniami, w których ona sama bierze udział. Elżbieta nie wie, skąd się biorą. Prawdopodobnie z niewytłumaczonej (a może niewytłumaczalnej) intuicji…
Książka Przeczucia jest autorskim debiutem Leny Klimki."
Mimo, że już nastolatką nie jestem (raczej coraz bliżej mi do ćwierćwiecza), to lubię czasami sięgnąć jeszcze po jakąś młodzieżówkę. Są to raczej lekkie książki, nieraz z fajnym przesłaniem. Dlatego skusiłam się na ,,Przeczucia" autorstwa Leny Klimki. Byłam ciekawa czy to jeszcze mój typ literatury.
Na zaledwie 165 stronach mamy opisaną historię głównej bohaterki, czyli Elżbiety Górskiej. Poznajemy ją w dzień jej przeprowadzki i tuż przed tym, jak ma zacząć naukę w nowym liceum. Nowe miasto, zupełna zmiana otoczenia. Rozpoczęcie wszystkiego od nowa, z czystą kartką. Ela już pierwszego dnia poznaje nową koleżankę, która wplątuje ją w historię z pewnym chłopakiem. I w sumie to jest głównym tematem tej opowieści.
Akcja toczy się głównie w szkole. Książka o pierwszych miłościach, przyjaźni, relacjach z rówieśnikami, ale są również wątki dotyczące rodziny.
Całość przeczytałam dosyć szybko, chociaż też nie w jeden dzień. To raczej nie jest wymagająca lektura. Przypomniałam sobie jak to było, kiedy sama byłam na przełomie gimnazjum i liceum. Jaki miałam wtedy sposób myślenia i jak patrzyłam na świat. Być może gdybym sięgnęła po tę książkę te kilka lat wstecz, bardziej by mi przypadła do gustu. Aktualnie była krótkim przerywnikiem między innymi pozycjami. Mogłaby się spodobać osobom w podobnym wieku co główna bohaterka. Dla mnie niestety nic nowego nie wniosła.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Warszawskiej Firmie Wydawniczej.
0 KOMENTARZE