­

Wieczór panieński - portrety

by - 09:00

Cześć! W sierpniu 2021 byłam po raz na wieczorze panieńskim. Myślałam, że trafię tam jako fotograf, ale jednak ten mój "pierwszy raz" był dla celów towarzyskich. Co prawda, wzięłam Canona i instaxa, jednak koniec końców zrobiłam jedynie tych 5 portretów. Jak się okazało, bycie dla bliskiej znajomej i jednocześnie próba uchwycenia tego ważnego momentu przed ślubem, jest dosyć trudne. Kiedyś zdarzyło mi się robić zdjęcia na ślubie też bliskiej osoby, w cerkwi. Wtedy nawet jakoś mi to wyszło, ale już na weselu zupełnie odpuściłam. Też nie jestem pewna czy jest to mój świat do fotografowania - chociaż wiem, że ludzie mają z tego niezły pieniądz. 

Wracając do wieczoru panieńskiego, jak wspomniałam, był to mój pierwszy i bardzo fajnie spędzony czas! Widziałam sporo różnych relacji z takich wydarzeń u innych. Wielkie imprezy, wynajmowanie apartamentów, sukienki, szarfy z napisami, różne gadżety. No jednym słowem dużo tego. A tutaj byłyśmy w małym gronie w jednym z fajniejszych miejsc gastronomicznych w Gdańsku (Jungla w galerii Forum, polecam). Każda mogła sobie zamówić co chciała do jedzenia i picia. Gadałyśmy na przeróżne tematy, a później wjechała gra na pytania, żeby się też nieco lepiej poznać i spędzić miło czas. Było luźno, swobodnie i sympatycznie. Wiadomo, każdy ma inną wizję tego wieczoru, więc dla kogoś idealnym wieczorem panieńskim byłaby szalona impreza do rana. Ale mnie taki chilloutowy wieczór bardzo kupił. Zresztą na tych kilku zdjęciach udało mi się uchwycić uśmiechnięte dziewczyny (nie pozowane), więc myślę, że dla każdej z nas był to fajny czas.

Poza tym, ówczesna przyszła Panna Młoda, o niczym nie wiedziała i naprawdę super było zrobić jej taką niespodziankę i zobaczyć tą radość na twarzy. Myślę, że misja dobrze wykonana :)

 






You May Also Like

0 KOMENTARZE