­

Znajdź mnie

by - 18:03

Cześć! Dzisiaj zacznę tego posta nieco inaczej niż zazwyczaj, ponieważ mam dla Was kilka informacji. Po pierwsze, ten tydzień zdecydowanie będzie należał do książek. Na moim blogu pojawi się kilka recenzji. Mam nadzieję, że Wam się spodobają i może sięgnięcie po którąś z pozycji. 
Po drugie, stwierdziłam, że fajnie byłoby zrobić kategorie, co by łatwiej było znaleźć dane wpisy. Dlatego po prawej stronie, pod rubryczką "about me" umieściłam etykiety. Póki co, jeszcze wszystkich postów nie podpięłam pod dane tematy, ale postaram się to z czasem skończyć. Myślę, że to bardzo ułatwi przemieszczanie się po mojej stronie. Tymczasem zapraszam Was na dzisiejszą recenzję :)

"Czasem widzimy tylko to, co chcemy zobaczyć. Czasem to, co widzimy, zmienia nasze spojrzenie na świat.

Rosa, dziewczyna Jara Costello, popełniła samobójstwo, kiedy oboje studiowali w Cambridge. Nie ma dnia, żeby Jar o niej nie myślał. Minęło pięć lat, ale mężczyzna nadal obsesyjnie podejrzewa, że Rosa – jego jedyna miłość – żyje. Dręczą go wizje dziewczyny, zaskakująco realistyczne i pojawiające się w nieoczekiwanych miejscach. Jego terapeuta twierdzi, że to halucynacje pożałobne. Po odnalezieniu jej pamiętnika podejmuje rozpaczliwe działania, by zrozumieć okoliczności jej śmierci. Im głębiej zanurza się w sprawę, tym bardziej czuje się zagubiony. Trafia do mrocznego półświatka, gdzie nic nie jest tym, czym się wydaje i nikomu nie można ufać, trafia w sam środek szeroko zakrojonej intrygi, która zmienia wszystko wokół niego raz na zawsze."





Moja ulubiona tematyka książek. Bardzo chciałam ją przeczytać, chociaż kiedy już się na nią zdecydowałam, słyszałam o niej różne opinie. Najczęściej takie, że książkę czyta się szybko i jest całkiem ciekawa, ale nie ma fajerwerków. Tym bardziej chciałam się przekonać jak będzie z tym w moim przypadku.

Początek książki brzmiał dla mnie tak dziwnie abstrakcyjnie. Czułam się jakby autorkę trochę za bardzo poniosła wyobraźnia. Mimo to dałam jej szansę, bo a nóż później będzie lepiej. I było. Akcja się rozkręciła, książka mnie wciągnęła, obchodziły mnie losy bohaterów i przeżywałam ich przygody razem z nimi. A końcówka była naprawdę zaskakująca i już wiedziałam skąd to dziwne odczucie na początku lektury.

Książka podzielona jest na rozdziały o Jarze, w których zdarzenia rozgrywają się "teraz", dziennik Rosy, gdzie opisana jest jej przeszłość oraz przemyślenia i życie trzeciej, nieznanej nam osoby.  Momentami naprawdę szło się pogubić i kiedy człowiek myślał "może to właśnie ta osoba jest tą złą" to nagle coś się działo i nastąpiła całkowita dezorientacja. Złe osoby okazywały się dobrymi bądź neutralnymi i zagadka wciąż nie była rozwiązana.
Autorka bardzo fajnie opisała postacie pod względem psychologicznym, dzięki czemu można się było ich dobrze poznać.

A to co najbardziej zaskoczyło mnie w tej książce i odróżnia je od innych kryminałów, które czytałam to opis ludzkiego okrucieństwa. Momentami było to naprawdę przerażające. Trudno mi było uwierzyć jak człowiek może traktować drugą osobę.

Podsumowując, "Znajdź mnie" bardzo mi się podobało i zdecydowanie mogę Wam ją polecić. :)


Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu W.A.B.

You May Also Like

2 KOMENTARZE

  1. Zdecydowanie zachęciło mnie zdanie o widzeniu tego, co chcemy zobaczyć, bo to jest zdecydowanie prawda. Choć kiedy czytam o zawiłości fabuły jestem przerażona, bo ja to jednak jestem fanką prostych historii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta zawiłość sprawia, że książka jest naprawdę ciekawa. I spokojnie, aż tak się człowiek nie gubi w czasie lektury ;)

      Usuń