Some facts: books and TV series
- Czytam książki od kiedy pamiętam. Swoją przygodę z nimi zaczęłam od Hani Humorek a później przerzuciłam się na Małgorzatę Musierowicz, którą odkryłam dzięki mojej cioci.
- Nie umiem słuchać audiobooków ani czytać ebooków. Co prawda mam na telefonie aplikację do czytania książek, ale skorzystałam z niej dosłownie kilka razy. I raz przeczytałam książkę w formie pdf na tablecie. Bezapelacyjnie wygrywają dla mnie papierowe wersje.
- W 90% przypadkach kiedy zaczynam czytać papierową książkę, najpierw przeglądam ostatnie strony. Tak wiem, mogę sobie zrobić niezły spojler, ale tak już mam.
- Rzadko kupuję książki. Albo dostaję albo wypożyczam z biblioteki.
- Sagę Zmierzch przeczytałam jakoś w tydzień i od tamtego momentu przez długi czas kochałam historie o wampirach. Drugą taką serią były Pamiętniki Wampirów (chociaż 3 tom wciąż leży i czeka). Trochę wstyd się przyznawać, ale moje umiłowanie do tej tematyki trochę przystopowało dopiero w ostatnich latach. Jednak jak to się mówi, lepiej późno niż wcale. Chyba musiałam "dorosnąć" do innych gatunków książek.
- Oglądam i oglądałam bardzo dużo seriali. Znając życie czegoś teraz nie wymienię, ale przynajmniej spróbuję: Pamiętniki Wampirów, Pretty Little Liars, Tajemny Krąg, Plotkara, Supernatural, Scream, Sense8, Shameless, Orange is the new black, Faking it, Awkward, The100. Poza tym próbowałam oglądać Grę o tron, The walking dead, Jak poznałem waszą matkę + lista nowych seriali do obejrzenia jest coraz większa.
- Moim TOP są: The100, Scream, Supernatural (mimo, że dopiero zaczynam), Pamiętniki Wampirów (mam do tego serialu ogromny sentyment), Pretty Little Liars, Shameless i Faking it.
- Jedyny tasiemiec, który mnie nieco przeraził ilością sezonów i odcinków to Supernatural, ale jak widać mimo to i tak oglądam.
- Zarówno jeśli chodzi o seriale, jak i książki, z reguły nie biorę się za coś o czym aktualnie jest głośno. Wyjątek w książkach to Dziewczyna z pociągu i If I stay. Nie pamiętam czy jakikolwiek serial oglądałam tuż po tym jak wyszedł. Może jedynie Pamiętniki Wampirów, kiedy zaczęli puszczać odcinki na TVN.
- Potrafię czytać w każdych warunkach, ale najbardziej lubię w czasie długiej podróży, na zajęciach (taki pilny ze mnie student) i wieczorami w łóżku (później płaczę, że się nie wysypiam).
- Nic mnie tak nie denerwuje jak testy typu "Czytanie jest głupie." "Jak można czytać książki?!". Jestem w stanie zaakceptować to, że ktoś nie lubi czy nie potrafi czytać książek bo np. łatwo się rozprasza. Ale jak ktoś twierdzi, że książki są głupie, tylko dla nerdów, etc., to lepiej trzymać się ode mnie z daleka.
- Przez długi czas byłam straszną fanką horrorów i fantasy. Okazjonalnie jeszcze sięgałam po obyczajowe książki. Teraz przerzuciłam się trochę na kryminały, psychologiczne i thrillery. Aczkolwiek nieraz sięgam też po inne.
- Nie jestem z tych co piszą po książkach. Jeśli ktoś tak robi, to spoko nie mam nic do tego, ale sama tego nie robię.
- Nigdy nie zarwałam nocki na serial. Zawsze oglądam w ciągu dnia albo wieczorem. I nigdy mi się nie zdarzyło zobaczyć np. cały sezon w 1-2 dni. Kiepski ze mnie serialomaniak.
- Kiedy pojawia się nowy sezon czy odcinki to wolę poczekać, aż będę miała ich kilka do obejrzenia niż lecieć na bieżąco.
- Kiedyś moja ciocia pracowała w księgarni i będąc u babci na wakacjach, mogłam sobie wziąć bez płacenia kilka książek do domu, przeczytać i oddać. Coś a'la biblioteka. Pamiętam, że pobiłam wtedy swój rekord przeczytanych książek. Przez około półtora tygodnia non stop siedziałam i czytałam. Gdyby tak zebrać to wszystko, powstałaby z tego niezła piramida.
- Seriale oglądam z napisami.
- Mam w pokoju dwie półki z książkami. Na jednej są te które przeczytałam, na drugiej te które czekają na swoją kolej. Może z raz albo dwa zdarzyło się, że pożyczyłam komuś jakąś książkę z tej drugiej półki. Tak jak przeczytane mogę na luzie pożyczać, tak nawet jeśli jakaś książka trochę sobie poczeka na swoją kolej, to nie pożyczę dopóki jej nie przeczytam. Nie wiem czemu, po prostu tak mam.
- Moją ulubioną szkolną lekturą jest Mały Książę i Mistrz i Małgorzata.
- O dziwo tak jak się boję oglądać krwawe filmy, tak jeśli chodzi o seriale o podobnej tematyce, mogę na luzie oglądać późnym wieczorem bez obaw o koszmary.
2 KOMENTARZE
Czy przesłuchanie audiobooka można uznać za książkę przeczytaną? Dla mnie absolutnie nie! A e-booki to dla mnie istny koszmar. Zdecydowanie bardziej wolę w dowolnej pozycji usiąść i wygodnie złapać książkę w rękę, więc w tym punkcie podzielam Twoje doświadczenia. W wielu pozostałych też, ale to, czego nie mogę sobie odpuścić to polecenie Tobie obejrzenia serialu "Wielkie kłamstewka". W prawdzie jest nagrany na podstawie książki (której nie czytałam) i ma tylko jeden sezon (czy będzie drugi - sama nie wiem), ale uważam, że jest naprawdę dobry, prosty, rzetelny i absolutnie codzienny. Prócz niebanalnego głównego wątku życie bohaterów pozbawione jest tabu. I chyba to mnie urzekło najbardziej.:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym serialu i jest na mojej liście do obejrzenia :)
Usuń